Zimowy horror powraca: zacieki soli na Twoich nowych, skórzanych butach. Tragedia, prawda? Nie dość, że plamy wyglądają nieestetycznie, to jeszcze sól może wejść w reakcję ze skórą i ją zniszczyć. Jest jednak sposób na walkę z solą wysypywaną na śliskie chodniki. Jaki? Czytajcie dalej!
Wypastuj buty!
Przed wyjściem z domu nie zapomnij użyć pasty dostosowanej do rodzaju skóry, z której zrobione są Twoje buty. Pasta nie tylko wyrówna kolor skóry i będzie wyglądała elegancko: zabezpieczy Twoje kozaczki przed szkodliwymi warunkami atmosferycznymi. Dzięki niej buty nie będą nasiąkać wodą, w której rozpuszczona jest ta okropna sól. Możesz też pomóc paście i stosować zimowe impregnaty w sprayu, które dostępne są w niemal każdym sklepie obuwniczym i kosztują grosze. Dzięki temu nawet najgorsza zima nie będzie Ci straszna.
Do wyrzucenia? Nie koniecznie!
Jeżeli na skórze już pojawiły się zacieki z soli, buty nie od razu muszą być spisane na straty. Ważne, abyś działała szybko i zareagowała już wtedy, kiedy zauważysz sól na skórze – najlepiej jeszcze tego samego dnia. Skórę licową przemyj kilka razy dobrze namoczoną, miękką ściereczką. Pamiętaj, że efekt swojej pracy zobaczysz dopiero po wyschnięciu lica, więc postaraj się to zrobić najdokładniej, jak tylko potrafisz. Unikaj jednak przemoczenia skóry! Zamsz przeczyścisz ta samą metodą, ale możesz też spróbować miękkiej strony skorki od chleba bądź gumki do mazania. Tą metodą usuniesz też inne zabrudzenia z zamszu. Bądź jednak ostrożna i nie przetrzyj zamszu!